Autor Wiadomość
Vedis
PostWysłany: Pon 14:44, 28 Sty 2008    Temat postu:

Odc. 3.

Kiedy Christian odzyskał przytomność, ujrzał nad sobą przerażoną ciocię Mercedes, która wołała: "Chrisitan, obudź sie?!"
Wystraszył sie. Przecież ciocia zmarła pięć lat temu!
- Co się stało? Czy ja umarłem - rzekł.
- Ależ skądże! - odparła ciocia. - Przyszłam do Ciebie z nieba, aby Ci o czymś powiedzieć.
- Tak? Słucham? - powiedział Christian. Nadal nie otrząsnął się z szoku, który przezył.
- Ale nie wiem, jak Ci to powiedzieć. To katastrofa. Na pewno bardzo to przeżyjesz.
- Mów ciociu, o co chodzi. Spodziewam się najgorszego.
- No, więc - musisz wiedzieć, że jesteś kobietą.
- Co?! - Christian był tak zaskoczony, że aż podniósł sie z podłogi. po czym zaczął chodzić po łazience i mówić:
- Nic z tego nie rozumiem. Przecież całe życie wszyscy brali mnie za faceta, a dziś... dziś mnie traktują jak kobietę.
- Bo dopiero od dziś jesteś kobietą. Uspokój sie i słuchaj, co Ci powiem. Pamietasz, gdy w nocy wyobrażałeś sobie idealną dziewczynę? Przez przypadek oparłeś się o zaczarowane lustro, które sprawiło, że stałeś się nią. Ej, ale czemu jesteś taki blady? Proszę, nie zemdlej znowu!
- Och, ciociu po tym wszystkim będe musiał leczyć się u psychiatry!
- Bedzie dobrze. Przyzwyczaisz się do tego.
- Wcale nie będzie dobrze! - wybuchnął Christian. - Jestem typowym facetem! Na dodatek szaleję za dziewczynami! Nie mogę być jedną z nich!
- Możesz zostac lesbijką.
- Lubię ogladać filmy pornograficzne z lesbijkami, ale to wcale nie oznacza, że chcę być jedną z nich! A co jak przyczepi sie do mnie jakiś facet? Mam się z nim całować? Bleee...
- Nie martw sie, czar działa tylko za dnia. O szóstej wieczorem znowu staniesz się mężczyzną.
- Uh, całe szczęście. Ale nadal nic nie rozumiem. W lustrze jestem facetem.
- Bo lustro pokazuje twoją prawdziwą postać. Tylko w zaczarowanym lustrze jesteś kobietą z lustra.
- Ech, jakie to skomplikowane. Za dużo jak na jeden dzień. Idę oznajmić światu, że nazywam się Christina - powiedział Christian i odwrócił się na pięcie.
- Zaczekaj, masz tu grzebyk!
- Też jakiś zaczarowany?
- Nie, zwykły. Roztrzesz wlsoy ,bo wygladasz fatalnie. - rzekła ciocia, po czym zniknęła.
- Ech, zawsze była lekko stuknięta, ale żeby odwiedzać mnie po śmierci i zmieniać mnie w kobietę? Kto ja zrozumie? - powiedział i zaczął czesać włosy.
" W sumie to nie tak źle być kobieta - pomyślał. - Będe mógł poznać każdę laskę "od tej innej strony". Przekonam się, co one tak naprawde o mnie myśla. No , a w nocy się z nimi prześpię".


Odc. 4.

Christian wyszedł na dwór. Na dworze panował upał, słońce mocno grzało, co go denerwowało. Marzył o tym , aby wrócić do domu....ale do jakiego domu? Przecież jest teraz zupełnie inną osobą, nie może sobie tak poprostu wejść do swojego mieszkania.
Załamał się. Bycie kobietą całkowicie przestało mu się podobać. Usiadł na ławce w parku, pogrążając się w ponurych myślach. Nie poznawał sam siebie. Przecież nigdy się tak nie zachowywał. Czyżby zmiana płci zmieniła również jego charakter? Nie , to niemożliwe!
W tym samym czasie po parku spacerował jego brat Sebastian ze swoją dziewczyną Andreą.
- Szkoda, że się już rozstajemy. Tak fajnie było. Mam nadzieję, że zadzwonisz do mnie, kotku? - powiedziała Andrea na pożegnanie.
- Oczywiscie, ze tak. Spotkamy się jeszcze raz wieczorem. Pa.
Na pożegnanie pocałowali się długo i namiętnie, nie przejmując sie tym, że starsze kobiety patrzyły na nich z oburzeniem.
Tak naprawdę Sebastian wcale nie kochał Andrei. Traktował ją dokładnie tak samo jak Christian Amelię. Podobało mu się to, że Andrea i jest ładna, sexowna i kobieca, ale nie miał zamiaru spędzić z nią całego życia.
Spacerując po parku przyglądał się różnym ładnym dziewczynom, napotkanym na drodze. Jego uwagę zwróciła piekna brunetka o niezwykłych, czarnych oczach. Wpadł w zachwyt. Nie mógł oderwać od niej wzroku. Chciał się z nia przespać. Nie przeszkadzało mu nawet to, że owa ślicznotka jest ubrana jak mężczyzna.
"Właściwie to ubiera sie podobnie do mojego brata, ale co tam" - pomyslał i ruszył na podryw.
- Witaj ślicznotko, czemu siedzisz tu sama i smutna? - powiedział, siadając obok niej.
Christian spojrzał na niego i przeraził się.
"Tego tylko brakowało! Mój brat mnie podrywa!"
- Nie twoja sprawa - powiedział, aby go odstraszyć.
- Serce mi się pęka z bólu, gdy widzę taką piękną kobietę, tak smutną.
- No, cóż... przykro mi! Muszę stąd iść pa!
Po tych słowach uciekł. Próbował biec jak najdalej, chciał uciec od swojego brata. W końcu znalazł się nad stawem. Usiadł nad brzegiem i zawołał: "Ratunku! Co ja mam teraz zrobić!". W tym momencie ujrzał Sebastiana, który biegł w jego stronę i krzyczał:
- Zaczekaj! Nie uciekaj przede mną ! Nie chciałem zrobić Ci nic złego!
Niewiele myślac przerażony Christian skoczył do stawu...
marta*
PostWysłany: Nie 18:30, 30 Gru 2007    Temat postu:

Super odcinek:)
Vedis
PostWysłany: Śro 17:59, 31 Paź 2007    Temat postu:

Oczywiście, że napisz Marico:* jestem bardzo ciekawa;] Już wysłuchałam jednego pomysł una zakończenie...


Dziękuje wszystkim za komentarze

Odc. 2.

Christian poszedł do łazienki, umył się i ubrał. Nałożył włosy na żel. Nie zauważyłnic dziwnego. W lustrze był mężczyzną.
Jego podejrzenia budziły tylko delikatne ręce. Czemu te ręce są takie dziwne? - myślał. Hmm... moze za duzo wczoraj wypiłem i do tej pory nie wytrzeźwiałem".
Wyszedł z domu. Myślał , że wygląda bardzo atrakcyjnie. Niestety wygladał fatalnie. (Bo przecież długich włosów nie nakłada się na żel w ten sam sposób, co krótkich).
Mijał po kolei grupki roześmianych chłopców. "Co jest zazdroszczą mi?" - zastanawiał sie.
Wszedł do klubu w nadzieji ujrzenia jakiejś laski. Ku własnemu niezadowoleniu ujrzał swoją dziewczynę Amelię. Ale obok niej - no właśnie - stała piękna brunetka w czarnej miniówce i w wysokich , czarnych kozakach na szpilkach. Serce mu szybciej zabiło. Podszedł do dziewczyn i powiedział:
- Witaj kochanie! - powiedział, jednocześnie mrugając okiem do jej przyjaciółki.
Amelia i Valeria były zaskoczone. Jakaś dziewczyna , ubrana jak chłopak z okropną fryzurą podchodzi do nich i je podrywa!
- My się znamy? - spytała Amelia znieufnościa w głosie.
- Jak to nie pamietasz mnie! To ja! Christian! Twój misiek!
- Wiesz co oan chyba jest pijana! - rzekła Valeria do Amelii. Obydwie poszły w przeciwną stronę , nie zwracajac uwagi na zdziwionego Christiana.
"Ona jest pijana? O kogo im chodzi?Bo chyba nie o mnie" - zastanawiał sie Christian. -"O! Tam jest mój przyjaciel Alberto. Spytam sie go, o co chodzi. Tylko dlaczego on ma taką głupkowatą minę?".
- Hej, stary! Nie wiesz o co chodziło Amelii i tej lasce, która z nia była? - spytał.
- Witaj ślicznotko! Jesteś taka męska! Lubie takie! - odrzekł Alberto, który wygladał na bardzo podnieconego.
- Spadaj! Jesteś pijany! - oburzył sie Christian.
- Wow! Jak ja lubię takie ostre laski!
Chrisitan nie wytrzymał i walnął go z całej siły.
- WIesz co przesadziłąś - zdenerwował sie Alberto. - Nie oddam Ci, gdyz nie biję kobiet. Ale radzę Ci iść do łazienki i się uczesać.
- Do cholery jasnej, o co im chodzi! - krzyknął Christian wchodzac do męskiej toalety. Mężczyzna, który wychodziłz ubikacji żaśmiał się na jego widok i zawołał:
- Ej, koleżanko, chyba pomyliłaś toaletę!
Gdy wyszedł, Christian przejrzał się w lustrze i powiedział sam do siebie:
- Przecież wygladam, jak facet, o co im wszystkim chodzi. Spojrzał na dół i zaczął przyglądac się swoim dłoniom. Były takie delikatne, zupełnie ja dłonie kobiety. Zupełnie rózniły się od tych, któe widział w lustrze.
" Co sie tu dzieje? Ja nic nie rozumiem!" - zastanawiałs ie. Wtedy ukazał mu się duch zmarlej cioci Mercedes. Przerażony Christian zemdlał.
Maritza16
PostWysłany: Nie 10:52, 21 Paź 2007    Temat postu:

Ciekawe jak to się wszystko dalej potoczy... Ja już wiedziałabym co zrobić ztakim fajnym pomysłem... Smile
Moge napisac co bym napisała Question (sory za takie stylistyczne zdanie na opak)
Niki_1992
PostWysłany: Sob 23:15, 20 Paź 2007    Temat postu:

Heh komedia Very Happy ciekawe co będzie dalej....
Vedis
PostWysłany: Nie 22:00, 14 Paź 2007    Temat postu:

Zobaczysz jeszcze ... Nie zrażaj się do telci za szybko... Chociaż szczerze powiedziawszy sama nie znam końca

Odc. 1.

Był późny wieczór. Czarne niebo ozdabiały miliony srebnych gwiazdek.
- Czyż to nie piękne? - spytała Amelia, która miała naturę romantyczki. Jej chłopak Christian popatrzyłna niebo i odrzekł:
- Ależ oczywiście, że piękne! Lecz, ani trochę nie tak bardzo jak Ty!
Amelia zarumieniła się.
- Jakiś ty kochany! - rzekła. Bardzo kochała Christiania.
- Ech, już jesteśmy pod twoim domem - odrzekł chłopak. - Musimy się rozstać.
Na pozegnanie oddał jej długi , namiętny pocałunek.
Pół godziny później był pod juz pod swoim domem. Zastał tam swoją siostrę Dianę, która leżała na białej kanapie i oglądała telewizję.
- Sebastiana nie ma? - spytał przy wejściu.
- Nie. Pewnie całą noc spędzi z Andreą.
- A Ty co tak wcześnie?
- Wcześnie? - zdziwiła się Diana - Spójrz na zegarek, jest pierwsza w nocy.
- Naprawdę? Ach, czas tak szybko leci. - rzekł Christian i usiadł na kanapie. - Ciekawe , co powiedzieliby rodzice, gdyby sie dowiedzieli , że tak rozrabiamy podczas ich nieobecności...
- Oni nie mają nic do gadania. Przecież jesteśmy pełnoletni. Zresztą i tak sukces, że zostawili nas tu samych i wyjechali pracować do USA.
Przez chwilę zapanowała cisza, którą przerwała Diana:
- Z kim spędziłeś ten wieczór?
- Z Amelia...
- O! Widzę , że szykuje się tu jakaś wielka miłość... od dwóch tygodni nie spotkałeś się z żadną inną dziewczyną , a to u Ciebie sukces!
- Coś ty! Ja nigdy się nie zakocham! Zobaczysz już jutrzejsza noc spędzę z jakąś inną laską. A ta Amelia nie jest nawet w moim typie.
- To czemu z nią chodzisz?
- Bo jest ładna i nawet fajna. Ale nie idealna. Wolałbym taką opaloną brunetkę o ccarnych oczach i olśniewajacym uśmiechu. Amelia też ma ładny uśmiech i oczy, ale ...
-Ale?
- Hmmm.... o co mi to chodziło? Nie pamietam, ale są inne laski!
- A jeśli chodzi o charakter? Wymieniłeś tylko cechy zewnętrzne.
- Charakter malo ważny, ale wolę, żeby była kobieca i dobra w łóżku.
- Ech, braciszku, kiedy ty wreszcie zmienisz podejście do kobiet. Zal mi Amelii, wydaje się fajną dziewczyną, a ty ja tak traktujesz...
- Daj mi spokój. Sama nie jestes lepsza. Wszystkich adoratorów olewasz. Pomyśleć, że jesteś dziewicą - zaśmiał sie Christian.
- Nie będę robiła tego z pierwszym lepszym. To fakt, że stronię od twoich kumpli typu Alberto, gdyz oni myślą tylko o jednym. Ale z moimi qmplami pare razy całowałam się z języczkiem. Ale to tak dla zabawy.
- No, widzisz sama traktujesz to ja zabawę!
- Jest różnica między seksem, a całowaniem się. Zresztą ja im niczego nie obiecywałam, a Ty cały czas okłamujesz tą biedną Amelię, mówiąc jej, że kochasz ja nad życie!
- Odwal sie ode mnie z łąski swojej! Naprawdę przykro mi , że taki podrywacz jak ja jest twoim bratem! pa!
- Jeeej, nie to miałam na myśli... a zreszta dobrze mu tak!
Diego wszedł na górę po schodach. Już chciał wejść do swojego pokoju, lecz jego wzrok przykuły schody, które prowadziły na strych. Ku własnemu zdziwieniu zauważył, że po raz pierwszy od dawna drzwi są otwarte.
Wszedł do środka, lecz uznał, że nie ma tam nic ciekawego opócz starego, duzego lustra. Było bardzo ładne. Przejrzał się , a następnie zaczął chodzić tam i z powrotem. Wyobrażał sobie idealnie piękną dziewczynę. Słowa siostry bardzo rozbudziły jego wyobraźnie. Teraz probował opracować każdy szczegół jej ciała owej "ślicznotki o czarnych oczach i olśniewający muśmiechu". następnie położył się i usnął. Śniła mu się dziewczyna z jego marzeń. Cały czas był oparty o lustro. Nagle pomyślał "Chcę wygladać tak jak ona" Nie panował nad tym. Przecież spał. I tak naprawdę wcale nie chciał.
Obudziły go promienie letniego słońca. Wstał, aby rozpocząć nowy dzień i poszukać laski ze swoich marzeń. Nie zdawałs obie sprawy z tego, że wygląda tak jak ona.
Marica;**
PostWysłany: Śro 20:07, 03 Paź 2007    Temat postu:

czyli oni na koncu nie beda razem .. Bo ona jest mezczyzna ? Sad
Vedis
PostWysłany: Śro 17:16, 03 Paź 2007    Temat postu: Ta kobieta to ja? (Zmieniona wersja Kobiety w lustrze)

czyli mój kolejny szurnięty pomysłVery Happy

ENTRADA: http://pl.youtube.com/watch?v=EdqxeMNLBng
Komedia

Sebastian i Christian to dwaj bracia... Są bardzo przystojni, lubią podrywać ładne dziewczyny. Nie wiedzą o tym, że lustro, które leży na strychu jest zaczarowane (działa na podobnej zasadzie jak lustro z "Kobiety w lustrze") . Pewnego dnia Christian poszedł na strych i zaczął wyobrażać sobie idealną dziewczynę... niechcący oparł się o lustro i... zamienił się w nią! A nieświadomy niczego Sebastian się w nim (a raczej w niej) zakochał...


Sebastian Carreno (Juan Alfonso Baptista) - Ma 24 lata. Kończy studiowac informatykę. Przystojny, lubi ładne dziewczyny. Realista.


Christian Carreno(Michael Brown) - ma 22 lata. Studiuje psychologię. Tak samo jak brat jest przystojny i lubi ładne dziewczyny. Różni go to, że jest marzycielem.


Cristina (Paola Rey) - Kobieta z lustra (Ta sama osoba co Christian Carreno)


Amelia Carillo (Natasha Klauss) - Ma 21 lat, studiuje psychologię razem z Christianem. Czasem chodzą na randki. Dziewczyna ma nadzieję na coś więcej, lecz chłopak tylko się nią bawi...


Valeria Osorio (Danna Garcia) - Ma 21 lat. Przyjaciółka Amelii. Również studiuje psychologię.


Andrea Mutti (Barbara Mori) - Dziewczyna Sebastiana. Jest elegancka, troszkę zła. Nie wybaczy Sabestianowi tego, że rzucił ją dla Cristiny.


Milagros Mutti (Natalia Oreiro) - młodsza siostra Andrei i zarazem jej całkowite przeciwieństwo. Jest ładna, szalona i pewna siebie.


Diana Carreno(Celeste Cid) - młodsza siostra Sebastiana i Christiana. Ma 18 lat. Jest przyjaciółką Milagros. Tak samo jak ona jest piękna, odważna i zwariowana.


Alberto Di Carlo(Sebastian Ruli) - przyjaciel Sebastiana i Christiana. Przystojny,. Bezskutecznie próbuje poderwać Dianę. Podoba mu się również Andrea...


Martin Gomez ( Facundo Arana) - Kolega ze studiów Sebastiana. Spotyka się z Angelą, jednak nie jest szczęśliwy w tym związku

Angela Merker (Marlene Favela) - Dziewczyna Martina. Jest piękna, łagodna i spokojna. Romantyczka.


Jose Antonio Favela ( Roberto Mateos) - Studiuje razem z Sebastianem, Martinem i Angelą. Jest przystojny, ale bardzo poważny i zapracowany. Nie ma czasu na miłość. Czy to się zmieni?


Ciocia Mercedes (Gloria Gomez) - już nie żyje, ale od czasu do czasu pokazuje się Christianowi:D


No a cała reszta to paczka Diany i Milagros:


Francisco Montesinos (Jared Padlecki) - pomysłowy, inteligentny, dowcipny

Amanda Ferrer ( Rachel Bilson) - inteligentna, dowcipna i odważna

- Charlie Rey (Joe Armstrong) - Bardzo zwariowany i wesoły chłopak. Ma piękny głos, chce założyć zespół punkrockowy.

- Andres Amstrong (Jonas Armstrong) - spokojny(ale tylko w porównaniu z reszta paczki) inteligentny, odważny.


Samantha Loyas (Patricia Navidad) - Piękna, odważna, sprytna i pomysłowa

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group