Autor |
Wiadomość |
ania199218
Idol mega wszystkich użytkowników :))
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Legnicy:):)
|
Wysłany: Nie 22:20, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
papa:* miłego wypoczynku:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Klaudynka...xD
Idol mega mega supper !!! Forumowicz !
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:19, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No już wróciłam.zapowiada się nastepny wyjazd...i jejku nie nadążam ze wszystkim...
Ale postaram się cos napisac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudynka...xD
Idol mega mega supper !!! Forumowicz !
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:05, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Odcinek 18...
Wreszcie udało mi się go napisać..
Alejandro..!!!!!-wykrzyczała Gabriela i rzuciła się w ubjęcia ukochanego...
Witaj najdrozsza-powiedział i pocałował Gabi.
Mówiłes..ze ..ze nie wrócisz tak szybko-powiedziała.
Wiem,ale dowiedziałem sie,ze jutro masz urodziny,ięc nie mogłem w taki dzień Cię zostawić-powiedział.
Jesteś kochany-powiedziała Gabriela i przytuliła Alejandra.
Aha bym zapomniał..prosze te kwiaty są dla Ciebie-powiedział.
Dziękuje są przepiekne-odpowiedziała.
Ale to nie wszystko...
Jak to nie wszystko-spytała.
Mam dla Ciebie niepodzianke..w tym momecie na teren hacjendy weszli Mariachi i zagrali serenadę dla Gabi..
Temu wszystkiemu z okna przygladał się Martin..i mówił do siebie...
No teraz córeczko o jesteś szczęśliwa...
************************************************
Rankiem w Santa Clarze wszyscy zbierali się do wyjazdu...
Kochanie..Jimena..!!!!-wołał Oscar...
Słucham Cie...
Nie widziałaś mojej walizki nie wiem,..wsiąkła gdzieś czy coś..
Tobie wszystko wsiaka-powiedział Juan ze smiechem.
To nie jest smieszne Juan-odpowiedział Oscar.
A to to co to jest...???-powiedział Juan wskazujac palcem na walizke która leżała pod łóżkeim.
Oooo....jest wreszcie..!!!!-powiedział.
Nasz prezent jest już gotowy-powiedziała Norma.
A co to takiego...?nic nic nam nie mówiłaś-powiedziała.
No więc to jest prezent dla mamy-powiedziała Norma przynosząc cos wielkiego.
Co to jest..?-spytał Franco.
To nasz rodzinny potret..dlatego wraz z Juanem Davidem bylismy u fotografa.
To jest cudowne wielki nasz portret w złotej ramie-powiedziała Sara.
Tak na pewno sie ucieszy-powiedziała Jieman.
Noa ale pakujmy się i jedżmy..powiedział Oscar.
************************************************
Na przyjęciu urodzinowym Gabrieli znależli się wszyscy bliscy i sasiedzi...
Gabriela wraz z Alejanrem popedzali służacych a Martin z Juanem Davidem siedzieli przy stole..
No to już wszystko gotowe-powiedziała Gabriela.
DSekoracje sa przepiekne..z resztą tak jak ty-powiedział Alejandro i przytulił ukochana..
Na hacjendę przyjechali Reyesowie...
przywitali się ze wszystkimi i wreczyli prezent mamie..
To jest piękne-powiedziała Gabriela a łzy zleciały jej po policzkach..
Goście zaczęli już przybywać,muzyka zaczęła grać i wszyscy zaczeli się bawić..
*************************************************
Niespodziewanie na hacjendę wtargnął ktos nieznajomy...a raczej nieznajoma piekna dziewczyna w ciemnych długich włosach..Oscar zwrócił na nią uwage i podszedł...
Pomóc w czyms-spytał.
Hm...nie ale czy ty przypadkeim nie jesteś mężem Jimeny-spytała.
Tak to ja..Oscar Reyes..-przywitał się..
Margarita-powiedziała.
Bardzo mi miło...
Przystojniak z Ciebie-powiedziała.
Hmmmm..no ale juz jestem zajety-powiedział.
Tak wiem...jeśteście zapewne szcześliwi..
Tak i to bardzo Jimena spodziewa sie naszego dziecka-powiedział.
Żałosne...mrukneła.
Co..?-spytał.
Nie nic dobrze ja sobie poradze..zegnaj..-powiedziała.
Cześć-odpowiedział.
Hmmm....Jimena i Oscar Reyes oarz ich pociecha..żałosne..Przysięgam że ich szczeście długo nie potrawa..bede udawac jej przyjaciółkę jak to kiedys było..ale z czasem...bedzie cierpieć..!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maritza16
Zastepca administratora :))
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: Sob 19:36, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ooooo... Cóż tam knuje ta Margarita
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudynka...xD
Idol mega mega supper !!! Forumowicz !
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:48, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nooo cos na pewno..heh..xD
Ale nie moge zdradzic..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki_1992
Idol
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Pon 10:44, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A kiedy kolejny odcinek? Już nie mogę się doczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudynka...xD
Idol mega mega supper !!! Forumowicz !
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:25, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A nowy umieszzce w czwartek...mam urodzinki i to bedzie specjalny odcinek dla Was...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudynka...xD
Idol mega mega supper !!! Forumowicz !
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:20, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jescze przed Pdg umieszcze ten specjalny odcinek dla Was...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudynka...xD
Idol mega mega supper !!! Forumowicz !
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:28, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Odcinek 19...xD
To specjalny odcinek dla Was..xD
Mam nadzeję,że się spodoba..:*:*:*:*
~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
Na przyjeciu wszyscy świetnie się bawili...
Gabriela tańczyła z Alejandrem,Norma z Juanem,Sara z Franciem,Juan David biegał miedzy gośćmi a Oscar szedł włąśnie w kierunku ukochenej...
Kochanie masz goscia-powiedział.
Gościa kogo..?-spytała.
Margarita...-powiedział.
Co takiego Margarita jest tutaj...??-spytała.
Tak czeka na Ciebie ta-powiedział.
Pozwól pójdę do niej-powiedziała i poszła w kierunku Margarity.
Witaj Margarito...!!!!-powiedziała Jimena przytulajac przyjaciółke.
Witaj Jimenito..jak dobrze Cię widziec-powiedziała.
Ahh...ciebie też..co siez Tobą działo przez te lata wiem że jestes znana w Europie piosenkarka-powiedziała.
Tak ale to już mineło...-powiedziała.
Jak to mineło..?
A to długa historia...no ale słyszałam,ze spodziewasz się dziecka...
Tak to prawda..nie masz pojęcia jaka jestem szcześliwa-powiedziała Jimena.
Możesz mnie zaprowadzić do swojej mamy..??chce jej złożyc zyczenia-powiedziała.
Tak oczywiście-odpowiedziała Jiemena.
Bo jest tutaj widzisz..?-spytała..
Co to jest Twoja mama Gabriela..??
Tak to ona-powiedziała Jiemana.
Ale się zmieniła myslałam,ze zastane ja w koku tak jak dawniej-powiedziała.
Nie nie...to już zupełnie inna kobieta-powiedziała Jiemena.
*************************************************************
Norma siedziała z Juanem przy stole...rozmawiali...
Patrz kochanie wszyscy sa tacy szczeliwi-powiedziała Norma.
Tak..sa tak szczęśliwi jak my-odpowiedział juan i pocałował Norma..
Tatus...!!!!!-wołał Juan David...
Słucham-powiedział Juan..
Bo ja chce..bo ja chce..jakał sie mały...
Czego chcesz synku-spytał Juan.
Chce z Tobą zatańczyc-powiedział juan David.
Trzeba było tak od razu..oczywiście,ze z Toba zatańcze-powiedział i poszedł z synem...
*************************************************************
Sara z Franciem tańczyli....
Ahhhh...Sarito jak ja Cię kocham-powiedział.
Ja Ciebie tez i to bardzo bardzo bardzo...!!!-powiedziała i pocałowała Franca.
Wiesz co...chciałbym już zostac ojcem-powiedział.
Ja tez o tym marzę-powiedziała.
Nasze dzieci beda przesliczne-powiedział.
O tak.....
*************************************************************
Oscar rozmawiał z gosćmi...A Jimena rozmawiała z Margaritą..
Mamo ...pozwól na chwile-powiedziała.
Tak juz przepraszam cie na chwile Alejandro-powiedziała.
Mamo to jest Margarita-powiedziała Jiemena.
Margarita...???Twoja przyjaciołka ze szkoły-spytała.
Tak to ona-powiedziała Jimena.
Dizęńdobry i wszystkiego najlepszego z okazjii urodzin-powiedziała Margarita.
Dizeńdobry..dziekuje bardzo słyszałam że w Europie byłaś sławną piosenkarka...powiedziała Gabriela.
Tak to prawda..jednak to juz przeszłość-powiedziała.
Na pewno nadal swietnie spiewasz...i mam nadzieje że zrobisz mi i goscia tę przyjemnośc i zaśpiewasz dla nas-powiedziała Gabi uśmiechając się..
Ja ale...
No nie wachaj się...poprosze orkietrę-powiedziała.
"A oto przed państwiem słynan piosenkarka...Margarita Suarez...Brawa...!!!!!"-
-powiedziała Gabriela.
[link widoczny dla zalogowanych]
*************************************************************
Margarita zaspiewała dla gości przepieknie muzyka od razu wszystkich porwała do tańca...!!!
Po wystepie wszyscy zebrani długo nili brawa Margaricie...
Ona jest swietna-powiedział Oscar..
Jimena spojrzala sie na męża...
Oczywiście ty jesteś najcudowniejsza-odrzekł Oscar i przytulił żone..
*************************************************************
W tym momecie do Gabrieli podeszła..Rosario wróciła z trasy..
Witaj Gabrielo..-powiedziała.
Rosario...???!!!!
Tak to ja-odpowiedziała.
Witaj..wróciłas..??
Tak wszystkiego najlepszego-powiedziała i podarowała Gabrieli kwiaty.
Czyzby to Rosario Montes-spytał Franco.
Tak to ona ale co tu robi..?-spytała Sara.
Nie wiem choc dowiemy się wszystkiego..
Witajcie-powiedziała Rosario.
Przepraszam Was na chwilę...
Rosario weszła na scenę..
"Witam wszystkich.........!!!!!
-rozległy sie ogromne brawa...
po czym Rosario zaczeła śpiewać...
[link widoczny dla zalogowanych]
Tłum oszalał z zachwytu...!!!!!
*************************************************************
Gabrielo-powiedział Alejandro....
Sucham Cie kochanie-powiedziała...
Ta dziewczyna ma naprawde wielki talet-powiedział.
Tak śpiewa cudownie-odrzekła.
Jestes szczęśliwa-spytał.
Oczywiscie,ze tak..a wiesz dlaczego...?-spytała.
Nie-odrzekł.
Bo jesteś przy mnie-powiedziała.
Alejandro uśmiechnał się..no więc moze zatańczymy-spytał..
Z Tobą zawsze-odpowiedziała Gabriela.
*************************************************************
W pobliżu hacjendy chodził ktos nieznajomy...był bardzo podobny do Fernanda Eskandóna...!!!!!
Gdy Marbarita wyszła ze sceny szybko do niego podbiegła widocznie się znali..
I co impreza sie rozwija..?-spytał.
No co ty totalna klapa..urodziny tej staruchy poprostu sa wielka klapą...odpowiedziała.
Słyszałem że zaśpiewalaś dla niej...
Tak nie miałam wyjścia-powiedziała.
I co wymyśliłes cos...?spytała.
Nie niestety niue..nic mi nie wpada do głowy-powiedział.
No tak Jimena jest w ciązy więc nic narazie jej nie zrobie bardziej sprawie jej wiekszy ból robiąc krzywdę jej dziecku-powiedziała.
No więc co teraz..?-spytał.
Ty coś wymysl ja się zajme Jimena...Kogo wybierasz..???-spytała..
Ja...?...Tę staruchę Gabriele-powiedział.
Chcesz ją zabić..?-spytała.
Nie ale denerwuje mnieten typ co się kręci obok niej-pwoeidział.
Nic ziwnego..to jej nowy narzeczony-powiedziała.
Co....?-spytał.
No tak dobrze slyszałeś..
To niemożliwe..
A jednak..-powiedziała.
Ja się nim zajme..Prędzej umrze niż zazna z nia szczęścia-powiedział.
*************************************************************
Norma spacerowała z Juanem Davidem...
Wtedy z krzaków wynurzył się Fernando..
Choć tu!!!-powiedział.
Zostaw mnie..kim jestes-spytała.
Jak to nie poznajesz...???
Fernando....!!!!!!!!!!!!!!!!!????????????
Tak to ja...coza niespodzianka nieprzwdaż..??
Zostaw mnie...daj nam spokój...-powiedziała Norma...
Nie denerwuj mnie nie krzycz..-powiedziała.
Bede to robić dopuki mnie niepuscisz-[powiedziała.
Radzę Ci zrobić coś innego-powiedział z gorycza..
Co takiego..?spytała.
Chroń swoja mamuskę oraz całą reszte..od Ciebie zalezy czy oni przezyja-powiedział i zaczał się smiać-Norma była przerażona...!!!!!
*************************************************************
*************************************************************
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki_1992
Idol
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: Czw 13:41, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ojej Mam nadzieję, że nic się nikomu nie stanie i wszystko będzie dobrze. Biedna rodzina... oni chyba nigdy nie zaznają spokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|