|
|
Autor |
Wiadomość |
marta*
Idol
Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Czw 15:48, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Klaudynka...xD
Idol mega mega supper !!! Forumowicz !
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:16, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 2..!
Daniel oprowadził Caroline po firmie,dziewczyna bardzo mu sie posdobała.Carolina była trochę spieta,uważała,ze nie nadaje sie do tej pracy.
Nie nadaje sie-powiedziała i spusciła głowe.
Każdy tak mówi.Ty jestes zdolna-powiedział podnosząc Caroline na duchu.
Nie czuję sie na siłach aby móc tu pracowac-odparła.
No już więcej uśmiechu-powiedział.
Łatwo mówić-odrzekła.
Choć przedstawie cię mojemu ojcu-powiedział.
No więc choćmy-oznajmiła Carolina i udali się do bióra Luisa.
Częsc tato,chciałbym ci kogos przedstawic-powiedział.
Witaj synu.-odpowiedział.
Mam wspaniała kandydatkę na nasza nowa pracownice,sprawdziłem już jej dokumenty wszsytko wporzadku-powiedzia.ł.
Bardzo mi miło.Luis Montenegro-odrzekł.
Dzieńdobry.Carolina Montes-odpowiedziała.
No wiec ja nie widze przeszkód aby zaczęła tu pani pracowac-powiedział.
Naprawdę zrobie co w mojje mocy.Dziekuje-powiedziała.
Ależ nie ma za co-odpowiedział Luis.
Dobrze to moze my już pójdziemy-oznajmił Daniel i razem z Carolina wyszli z bióra.
No i po wszysktyim.Od dziś jesteś członkiem tej formy-powiedział.
Dziękuje,ze jestes dla mnie taki miły-powiedziała.
A jakby mogło byc inaczej.Może pójdziemy na lunch..??-spytał.
Z przyjemnościa-odpowiedziała.
No więc chocmy-powiedzia Daniel serce biło mu jak oszalałe.
_____________________________________________________________
Tymczasem Lucia własnie wróciła ze szkoły...
Jak zwykle jej nie ma.Wreszcie dom tylko dla mnie..!!!-powiedziala i rozpuściła muzykę.
Życie jest piekne..!!Caroliny nie ma..trzeba to wykorzystać..!!-powiedział i zaczeła tańczyć.Zdecydowała się zadzwonić po przyjaciół i uradzic małą impreze.
Po jakimś czasie ktos zapukał do drzwi.Lucia przyciszyła wierze i podeszła do drzwi.
O cześć..!!!!!-powiedziała ujrzawszy swoja najlepsza przyjaciłókę Natashe.
Własnie zadzwoniłam do innych,moja siostra wróci dzis troche póżniej..-powiedziała.
No to super..!!!!!Czekaj skocze do sklepu po cos mocniejszego-powiedziała śmiejąc sie.
A no tak bez tego sie nie obejdzie-powiedziała Lucia.
_____________________________________________________________
Tymczasem Daniel i Carolina byli w restauracjii...
Więc Natalia to tez twoja przyjaciółka-spytał.
Tak znamy sie od dziecka-powiedziała.
A gdzie mieszkasz..??-spytał.
Hmmmm....w biednej dzielnicy,Bo widzisz pół roku temu moi rodzice zgineli w wypadku.Teraz opiekuje się moją młodszą siostra-powiedziała.
Przykro mi-powiedział.
Jakoś daje rade.Jest trochę ciężko,ale grunt to się nie poddawać-powiedziała.
Wiesz co podziwiam Cie-oznajmił Daniel patrząc Carolinie głęboko w oczy.
Ale za co mnie podziwiasz..???-spytała.
Za wszsytko za twój szczególny sposób zycia-powiedział.
Nie czuje sie wspaniała-odpwoiedziałą.
Więc zacznij sie tak czuć,bo nigdy nie spotkałem tak wspaniałej kobiety jak ty-powiedział.
Ahh..już przestań,zaczerwienie sie od tych wszystkich komplementów-powiedziała.
_____________________________________________________________
Tymczasem w firmie...
Luis wypełniał dokumenty,gdy do jego biura wszedł Rodrigo.
Witaj-powiedział.
Witaj.Mam sprawe-powiedział.
No więc slucham.Napijesz się czegos..??-spytał.
O tak poprosze..moze whisky-oznajmił.
No dobrze,wiec jaka to sprawa-spytał Luis podając szklankę przyjacielowi.
Pmaiętasz jak kiedyć rozmawialiśmy o naszych dzieciach..?spytał.
No tak pamiętam.I nadal uważam że jest to wspaniały pmysł-powiedział.
Ja również,więc moze w końcu go zrealizujemy.?-spytał.
Najwyższy czas.Ty masz atrakcyjne córki,a ja przystojnego syna-powiedzia.
Więc,trzeba zrobić wszystko,aby sie związali.-powiedział.
Jasne,wiec moze dziś na kolacji,zapraszam was do mnie-powiedział.
No dobrze,więc bedziemy-powiedział zegnajac sie po czym wyszedł z biura.
_____________________________________________________________
Wszyscy znajomi Luci byli już w domu...
No więc zaczynamy..!!-powiedziała Lucia po zcym właczyła muzyke.
Niech zyje wolność..!!Nie ma żadnej cholerniej szkoły..!!Niczego..!!-krzyczeli...
Artur kolega Luci nalał wszystkicm alkoholu...
No wiec wypijmy..!!!-krzyknąl.
Tak tańczmy..!!!!!-powedziała.
Suchajcie na tę okaję,przyniosłem coś specjalnego..!!!-krzyknał.
Co takiego..???-spytała Lucia.
Obczajcie..!!!!-powiedział Artur wyciągając rękę z małymi szszetkami..
Artur to narkotyki..!!!-krzyknęła.
No właśnie na rozlużnienie na pewno się prrzydadza..!!-powiedział.
No jasna jak inaczej..!!!Daj ja wezme pierwsza-powiedziaała Lucia...
__________________________________________________________
_____________________________________________________________
Entrada...
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta*
Idol
Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Nie 17:39, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Fajna enrada
Super odcinek:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|