Autor |
Wiadomość |
Roberta
Gość
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:53, 01 Gru 2007 Temat postu: Sos mi Vida (Jesteś Moim Życiem) |
|
|
Trochę zmienię teraz Paola i Gato będą w głownej roli tej telenoweli...... Obsada:
Paola Rey - Esperanza 'La Monita' Munoz
Juan Alfonso Baptista - Martin Quesada
Carla Peterson - Constanza 'Connie' Insua
Carlos Belloso - Enrique Ferreti 'Quique'
Thelma Fardin - Laura Fernandez
Elias Vinoles - Jose Fernandez
Ornella Fazio – Ana 'Coki' Fernandez
Nicolás D'Agostino - Tony
Monica Ayos – Nilda Yadhur 'La Turca'
Griselda Siciliani – Deborah 'Debbie' Quesada
Fabiana Garcia Lago – Kimberly
Alejandro Awada – Alfredo Uribe
Claudia Fontan – Mercedes
Marcelo Mazzarello – Miguel Quesada
Pablo Cedron – Felix Perez Garmendia 'Falucho'
Michel Noher – Jeronimo
Favio Posca – Lalo
Adela Gleijer – Rosa
Dalma Milebo – Nieves
Patricia Castell – Carmen
Marcelo Savignone – El Tano
Mike Amigorena – Rolando Martinez
Ines Palombo – Vicky
Patricia Palmer – Isabel Munoz
Reina Reech – Jacqueline Insua
Patricia Echegoen – Eva Hidalgo
Gipsy Bonafina – Teresa
Ana Acosta - Beatriz Simpson de Uribe
Emilio Bardi – Ruben Fernandez
Rodrigo Rodríguez - Eduardo
Gustavo Bermudez - Lobo
Zdjęć nie dodaje..... bo poprostu nie umiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
marta*
Idol
Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Nie 17:53, 30 Gru 2007 Temat postu: Re: Sos mi Vida (Jesteś Moim Życiem) |
|
|
O czym będzie ta telcia??
To samo co jestes moim życiem??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:26, 06 Lut 2008 Temat postu: I Odcinek |
|
|
Esperanza jedzie do Buenos Aires uczyć się. W pociągu jest jedna kabina wolna więc wsiada do niej szybko bez zastanowienia.
- Uff.. już myślałam że całądrogę będę stała. -westchnęła z głębokim oddechem.
Jechała już więcej niż półgodziny i nagle pociąg zatrzymał się. Wsiadł do niego młody mężczyzna.
- Moge się dosiąść? - spytał Esperanzę.
- Nie! - bąknęła Monita(espoeranza tak ją nazywają bliscy)
- Dziękuje! - powiedział i usiadł młody pan.
- Nie słyszysz?
- Słysze ale niechę mi sie stać!!!- wyraził swą opinie
Dobra ! Monita jestem dla bliskich a tak to ESPERANZA!- zaznaczyła swoje imię.
- Martin, Martin Qesada.-powtórzył.
Siedzieli potem, bez odezwy. Minęło trochę czasu a że Monita była ciekawa dokąd jedzie Martin .
-Gdzie jedziesz?
- Do buenos Aires.
- Nie dowiary ja też!!!
Oboje byli zdziwieni. Ale itak już nikt się nie odzywał.
Wkońcu pojazd gwałtownie hamuje. Esperanza uderza głową o półkę i traci przytomność. Martin nie wie co robić.
------------------------------------------------------------------------------
To jest początek. Nie to nie będzie to samo. Postaram się by było inne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marica;**
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*

Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 4372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z superanckiego miasta:D
|
Wysłany: Wto 10:44, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Super =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maritza16
Zastepca administratora :))
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 3292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: Śro 13:01, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A mi się nie podba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Roberta ;))
Gość
|
Wysłany: Sob 15:30, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wkońcu pomyślał, żeby wezwac pomoc.
- Pomocy, pomocy tu sie wydarzył wypadek!!- krzyczał przytomnie.
W końcu przybiegł maszynista. Zaczął wołać lekarza. Po chwili w ich kabinie zjawił się łysawy mężczyzna.
- Jestem lekarzem. Co się stało? - zapytał zniechęcająco.
- Jechaliśmy i pociąg gwałtownie zahamował i ona uderzyła głową o półkę. - niedokładnie wytłumaczył Martin.
- Mam przy sobie apteczkę. Zabandażujemy jej ranę. - oświadczył mężczyzna.
Zaczął pracę i minęło jakieś pół godziny kiedy skończył.
Potem następne pół, jak się obudziła.
- Co się stało? Gdzie ja jestem? Kim jesteś? - zadała masę pytań Monita.
- Uderzyłaś głową o półkę, jesteś w pociągu, jestem Martin. Znamy się bo nie pozwoliłaś mi tu usiąść, a ja i tak usiadłem. Ty jestes Monita. - wszystko powiedział Quesada.
- Nic nie pamiętam. Ale, ej , poczekaj dostaję prześwitów.
- Co sobie przypominasz?
- Hamowanie, jadę do Buenos Aires.- oznajmiła.
- Tak. Dobrze. Ja też ta jadę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|